poniedziałek, 24 marca 2014

Rozdził 12.

*Violetta*

Nie mogłam z siebie nic wydusić. Widać Nel też. Leon spojrzał na nas.
- Aż tak wam się nie podoba ? - zapytał smutny. - Ej powiecie coś !? - zaczął machać nam rękami przed
oczami.
- Jak ty to zrobiłeś w dwa dni ? - zapytałam się go.
- Jakoś tak. - powiedział. - A tobie jak się podoba ? - zwrócił się do Nel.
- Kocham Cię ! - krzyknęła i rzuciła mu się na szyje.

*Federico*

- Fede !!!! - i znów coś nie tak. Jak już nie mogę z jej hormonami.
- Już idę kochanie. - powiedziałem i ruszyłem do naszej sypialni. - Coś się stało ? - zapytałem.
- Ty się jeszcze pytasz ?! Ta herbata jest zimna. - i znów.
- Przepraszam. - powiedziałam. - Zaraz dam ci drugą.
- Tylko szybko. - jak powiedziała tak zrobiłem. Gdy wróciłem znów do sypialni. Lu płakała.
- Co się stało ? - zapytałem siadając przy niej. Przytuliła się do mnie. - To powiesz mi co się stało ? - zapytałem po chwili.
- No bo ja jestem tak nieznośna. A ty i tak przy mnie jesteś. - powiedziała płacząc.
- Jestem przy tobie bo cię kocham. A to się nie zmieni. - mówiłem ,a ona pocałowała mnie. Ja oczywiście oddałem jej pocałunek. Gdy się oderwaliśmy nachyliłem się i pocałowałem jej brzuszek ,z którego za 3 miesiące wyjdzie nasz synek. Postanowiliśmy ,że nazwiemy do Daniel.

*Leon*

Właśnie idziemy we trójkę do moich rodziców na kolację. Już chciałem zadzwonić dzwonkiem kiedy......
- Ja chce ! - powiedziała Nel. Zaczęła podskakiwać. Wyglądało to śmiesznie.
- Może pomogę ? - zapytałem ,a ona się do mnie uśmiechnęła. Podsadziłem ją. Poczekaliśmy chwilkę. Drzwi się otworzyły a w nich stanęła moja mama.
- Witajcie kochani. Zapraszam do jadalni. - powiedziała moja rodzicielka. Weszliśmy i udaliśmy się w stronę jadalni. Siedzieli już tam German i Angie. Co miesiąc robimy sobie takie wspólne kolacje. Spędzamy miło czas w gronie rodziny. 
-Jak ja was dawno widziałam. - powiedziała Angie. Zjedliśmy kolację. Nasi rodzice bardzo polubili małą. Powiedzieli ,że jeśli będziemy musieli z kimś ją zostawić będziemy mogli u nich. Jak to dobrze mieć takie wsparcie wśród innych.
- Chyba będziemy się zbierać. - powiedziała Violetta wstając z kanapy. ( od aut. podczas pogaduszek przenieśli się do salonu ).
- No najwyższy czas. - powiedziałem. Uściskaliśmy się na pożegnanie. Pojechaliśmy do naszego domu. Gdy stanęliśmy zobaczyłem ,że Nel śpi w swoim foteliku. Powolutku wziąłem ją na ręce ,żeby się nie obudziła. Zaniosłem ją do jej nowego pokoju. Położyłem delikatnie na łóżku ,przykryłem ją i ucałowałem w czółko. Zgasiłem światło i wyszedłem. Poszedłem do łazienki ,przebrałem się w pidżamę i udałem się do mojej i Violi sypialni. Zobaczyłem ją już słodko spała. Pocałowałam ją w policzek i położyłem się obok mojej ukochanej żony. Po niedługiej chwili odpłynęłam w krainę snu.

-------------------------------------------------------------------

Co tam słychać. ? U mnie nie za bardzo. ;( 1 kwietnia mam test szóstoklasisty. Muszę się uczyć ;( Czego nie za bardzo lubię No ale co zrobię ? Nic nie zrobię. Oczywiście rozdziały będę :D
Pozdro ;*

 CZYTASZ = KOMENTUJESZ = MOTYWUJESZ = NOWE ROZDZIAŁY < 333

4 komentarze:

  1. Świetny!
    Jak każdy... Mnie ten test czeka za rok...
    Powodzenia! / Niky

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział ŚWIETNY ♥♥♥
    A co do ! kwietnia to mam tak samo :( NIEEEE
    Pozdrawiam i życzę powodzenia za tydzień :D
    (mi tez się przyda he he :) )

    OdpowiedzUsuń
  3. Suuuper <3
    Pozdrawiam. Niśka <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia z testem.
    Ja też muszę :(
    Niestety rocznik 2001 przystępuje ...-_-
    Mam nadzieję że nie będzie trudny :)

    A co do rozdziału to super :)
    Nie mogę się doczekać next :)

    OdpowiedzUsuń