wtorek, 23 września 2014

piątek, 29 sierpnia 2014

Nowy blog :)

Jak tytuł mówi założyliśmy z Olą nowego bloga o Leonettcie :)
Mam nadzieje ,że zajrzycie na niego a oto link ( klik )

wtorek, 12 sierpnia 2014

Rozdział 22. Ty to zrobiłeś. Pocałowałeś mnie.

Dedyk dla  Karolina Superstar

*Violetta*

- Czemu milczycie ?- co ja mam teraz im powiedzieć.
- Jak się poznaliśmy ?? - zapytała. Przytaknęli głową. - No więc... ja... dobra nie będę was kłamać. Miałam wypadek. - powiedziałam.
- Ojejku nic ci nie jest ? - zapytała przerażona mama.
- Nie. - odpowiedziałam.
- Ale jak poznaliście chłopaków.? - zapytał ojciec.
- Potrącił mnie samochód jak szłam na pasach. Wtedy podbiegł Fede i zabrał mnie do szpitala. - powiedziałam i spojrzałam na Lu ,która się do mnie blado uśmiechnęła.
- A co z Leonem ?? - zapytała mama.
- Następnego dnia zostawili  mnie jeszcze na obserwacji. Wtedy przeszedł do mnie jeszcze Fede i jeszcze jakiś chłopak ,którym był Leon. - powiedziałam z uśmiechem.
- Dobrze ,że ci już nic nie jest. Dlaczego nam nie powiedziałaś o wypadku ?? - zapytała mama.
- Nie chciałam was martwić ,a poza tym to nie było nic poważnego. - uśmiechnęłam się.
Rozmawialiśmy jeszcze tak ze 3 godzinki. Rodzice powiedzieli,że pójdą pozwiedzać miasto. Siedzę teraz i oglądamy jakiś film.
- Viola ja idę do Fede zaraz skończy trening. - powiedziała Lu.
- Dobra. Macie być tam grzeczni. - powiedziałam.
- Oczywiście mamo ! - krzyknęła Lu.
- Ejj ! Bez takich. - oznajmiłam. Ludmiła wyszła oglądałam dalej telewizor.

*Leon*

Właśnie skończyłem trening. Jestem już w domu. Muszę zadzwonić do Violi i się z nią spotkać. Musimy pogadać. O czym ? O nas. Tak właśnie o nas. Wybrałem jej numer szybko odebrała.
V: Hej.
L: Hej. Możemy się spotkać ??
V: Ale po co ?
L: Proooooose. Jakbyś nie wiedziała robię teraz słodkie oczka.
V: Dobrze.
L: Dobra bądź za chwilkę w parku.
V: Już lecę. Pa.
L: Pa.
Szybko wyszedłem z domu do parku. Gdy tam doszedłem Violetta siedziała już na ławce. Poszedłem musnąłem jej polik.
- Hej. - powiedziała z uśmiechem.
- Musimy pogadać. - powiedziałem szybko.
- O czym ?
- Musimy pogadać o tym co dzisiaj było. Cały dzień zachowujemy się jak para. Trzymamy za ręce. - mówiłem.
- Coś w tym złego ? - zapytała.
- Nie wręcz przeciwnie. Ale są trzy rzeczy ,o których zapomnieliśmy.
- Jakich ? - zapytała.
- Pierwsza. - powiedziałem po czym nachyliłem się nad nią i pocałowałem namiętnie. Oddała mój pocałunek na co się uśmiechnęłam w duchu. Oderwaliśmy się od siebie z uśmiechem.
- Ty to zrobiłeś. - powiedziała.
- Ale co ?
- Pocałowałeś mnie. - powiedziała z uśmiechem.
- Podobało się ? - zapytałem.
- Bardzo. - spojrzała mi w oczy i tym razem to ona mnie pocałowała. Odwzajemniłem pocałunek. Oderwaliśmy się od siebie. - A mówiłeś ,że zapomnieliśmy o trzech rzeczach to była pierwsza ,a druga i trzecia ?
- Druga to słowa '' Kocham cię '' - powiedziałem z uśmiechem.
- Ja ciebie też kocham. - powiedziała również z uśmiechem na twarzy. - A trzecia ?
- Trzecia to to ,że chcę ci zadać jedno pytanie. '' Zostaniesz moją dziewczyną ?? '' - zapytałem z nadzieją w głosie.
- Dobrze ,ale mam dwa pytania do ciebie.
- Jakie ? - zapytałem z ciekawością.
- Pierwsze. Długo chcesz ze mną być ?? - zapytała.
- Do końca życia.
- Do końca życia powiadasz ?? Doba. Drugie pytanie. Zawsze będziesz kochał mnie ?
- Zawsze tylko ciebie. - odpowiedziałem.
- Powiedziałeś ,że chcesz być ze mną do końca życia.  A w przyszłości nie chciałbyś mieć ze mną dzieci ? - zapytała prosto z mostu.
- Pewnie ,żebym chciał. - powiedziałem.
- To nie będziesz ich kochał ? - zapytała.
- Skąd takie pytanie ? Będę je kochał całym sercem. - powiedziałem.
- Ale przed chwilą powiedziałeś ,że będziesz kochał TYLKO mnie. - powiedziała z naciskiem na tylko.
- Zrozum będę kochał i ciebie i moich synów. - powiedziałem  i przytuliłem ją do siebie.
- Ja chcę dziewczynkę. - powiedziała.
- No to niech będzie chłopiec i dziewczynka. Ale najpierw chce syna. Będzie piłkarzem. - powiedziałem.
- Oj Leon Leon. - powiedziała i się we mnie wtuliła.

= = === = = = = = = =  == = = = == ==  = = == =


Macie Leonette. Powiem wam tyle ,że zawiodłam się na was ( troszkę ). Nie  przysyłacie mi prac na konkurs. Dostałam dopiero 1 pracę. Bardzo dziękuje za nią. Rozdział zadedykowałam właśnie tej osobie ,która przesłała mi OS. Mam nadziej ,że pracę jeszcze mi przyślecie. Miłego czytania.

http://leonettaleonyviolettta.blogspot.com/2014/08/konkurs-na-one-shota.html

CZYTASZ = KOMENTUJESZ = MOTYWUJESZ= NOWE ROZDZIAŁY < 33