*Violetta*
Otworzyłam drzwi ,a moim oczom ukazał się Leon.
- Hhhej. - powiedziałam.
- Hej. - powiedział i pocałował mnie w policzek na powitanie. - Mogę wejść. ?
- Tak jasne. - oznajmiłam po czym bardziej rozchyliłam drzwi ,aby mógł wejść. - Zapraszam do salonu. - udaliśmy się do wyznaczonego miejsca w domu. Gdy usiedliśmy na kanapie zapytałam. - Co cię tu sprowadza ?
- Przyszłam do mojej przyjaciółki ,która siedzi sam w domu.
- A skąd wiesz ,że jestem sama.?
- A nie jesteś ?
- Jestem jestem. A ty przypadkiem nie masz dzisiaj treningu ?
- Mam.
- A nie spóźnisz się na niego. ?
- Nie. Na pewno ?
- Tak. .... chwila ,chwila. Czy ty nie próbujesz mnie wygonić ?
- Nnnie. Tak tylko pytam. - powiedziała zmieszana. Rzeczywiście ta rozmowa wyglądała tak jak bym chciała go spławić. - Chcesz coś do picia ?
- Sok ,tylko nie truskawkowy. - powiedział
- Zaraz przyniosę. - powiedziała i udałam się do kuchni.
Postawiłam na blacie dwie szklanki. Gdy wyciągałam z lodówki sok. Poczułam na mojej talii czyjeś ręce. Troszkę się przestraszyłam.
- Lllleon... - powiedziałam.
- Tak ? - zapytał i się we mnie wtulił od tyłu kładąc głowę na moim ramieniu.
- Ccco ty robisz ? - zapytałam.
- Przepraszam. - powiedział i odszedł kawałek. - Jaaa...
- Nic nie mów. Uznajmy ,że to nie miało miejsca. - powiedziałam.
- Dobrze. - odpowiedział.
*Leon*
Leon kretynie. Mogłeś jej powiedzieć co do mniej czujesz. Tylko jak zwykle musiałem coś zepsuć. Ja to mam szczęście u kobiet.
- Idziemy do salonu ? - zapytała Violetta.
- Tak jasne choćmy. - powiedziałem. Udaliśmy się do salonu. Gdzie ze sobą rozmawialiśmy i się śmieliśmy.
- Leon ? - zapytała szatynka cichutkim głosikiem.
- Tak ?
- Dlaczego wcześniej mnie tak dziwnie przytuliłeś. ?
- Kiedy ?
- W kuchni. - powiedziała. Ja spojrzałem nerwowo na mój zegarek na ręce.
- Oooo. Zobacz jak już późno muszę zbierać się na trening. - powiedziałem i szybko wyszedłem z salonu. Gdy zakładałem buty. Usłyszałem tylko od Violetty. Która stanęła obok mnie. Gdy podniosłem się spojrzała mi w oczy.
- I tak się dowiem o co chodzi. - powiedziała i pocałowała mnie w policzek na pożegnanie.
*Federico*
Właśnie z Ludmi chodzimy po parku. Spojrzałem na swój telefon w celu zobaczenia godziny. Była 17:00. O 18:00 mam trening.
- Lu nie chce się z tobą żegnać. - powiedziałem. - Ale za godzinkę mam trening z chłopakami.
- No przecież nie zabronię ci tam iść. Ale pod jednym warunkiem . - oznajmiła.
- Jakim ?
- Masz mnie odprowadzić.
- Nie puścił bym się samej. - powiedziałem z uśmiechem. Zaczęliśmy się kierować w stronę domu dziewczyn. Gdy już byliśmy na miejscu. Nadszedł czas pożegnania.
- Będę tęsknić. - powiedziałem.
- Misiek przecież nie roztajemy się na długo. - powiedziała z uśmiechem.
- Wiem. Ale i tak będę tęsknić.
- Ja też. - powiedziała i się do mnie wtuliła. Oderwała się i już kierowała się w stronę drzwi.
- Ludmiła. ! - krzyknąłem ,żeby mnie usłyszała. Spojrzała się na mnie. - Nie zapomniałaś o czymś. ? - spojrzała ma mnie dziwnie. Wskazała ma moje usta. Ona zaśmiała się cichutko.
- Choć tym mój głuptasku. - powiedziała i pocałowałam mnie.
= === === = = == = = = = = = === = = = = = == =
Dzisiaj trochę Leona i Violetty :D Podoba się ? Mam nadzieje ,bo mi tak Nie wiem czemu ,ale dla mnie jest ciekawy :)
CZYTASZ = KOMENTUJESZ = MOTYWUJESZ= NOWE ROZDZIAŁY < 33
superowy rozdział
OdpowiedzUsuńSuper :3
OdpowiedzUsuńProszę następny :333
Gabson <3
Cześć. Jestem Anonimek Oli. Wczoraj zaczęłam czytać twojego bloga (to wcześniejsze opowiadanie też), i stwierdzam, że jest SUPER!!!!!!!!!!!! Obiecuję, że będę czytała to końca, może nie zawsze będę komentować, ale i tak czytam pamiętaj.
OdpowiedzUsuńCo do dzisiejszego rozdziału jest super.
Z niecierpliwością czekam na kolejny.
Pozdrawiam Anonimek Oli.
Cudny! <3
OdpowiedzUsuńAhhhh... Leoś taki słodki *o*
Viola nie chcesa o tym zapomnieć! ;/
Fedemiła <333
Mam nadzieję na szybki next *-*
Buziaki ;*
~~Katarina
Ooooooo, czyżby szykowała się Leonetta?
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny rozdział.
Federico+Ludmiła=Fedemiła ♡♡♥♥♥♡♥♡♥♥♡♥♡♥♥♥♥♥♥♥♡♥♥♡♡♥♡♡♥♡♥♡♡♥♥♡♡♡♥♡¤♥♥♡♡♥♡♡♡♡♥♥♡♡♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńPiekny!!!!;***♥♥♥♥♡♥♡♥♡♥♡
OdpowiedzUsuńKiedy nastepny bo blog supe. caly dzis pzeczytalam . anonimek vilu
OdpowiedzUsuń